Nie
lubisz szpitali. Odzawsze. Ale dziś jesteś zmuszona tu być. Po tym jak
zasłabłaś na jednej ze szkolnych przerw, dyrektorka zwolniła Cię z całego
dnia i następnego również. A więc, siedzisz w poczekalni i czekasz na
swoją kolejkę. Przeglądasz różne czasopisma leżące na stoliku obok.
Ciekawe, ile człowiek może się dowiedzieć oczekując nawizytę u doktora. Pani Nowak,proszę do środka.
Z lektury wyrywał cię głos starszego mężczyzny. Szybko wstajesz z
krzesełka, chyba aż za szybko, bo zaczyna ci się kręcić w głowie,ale po
chwili ruszasz w stronę gabinetu. Po dłuższym wywiadzie,
przejrzeniu kart, i zbadaniu cię lekarz stwierdza, że musi zrobić Ci
dokładniejsze badania,które możesz odebrać jutro w południe. Twoje
zapewnienia o tym, że to zwykłe osłabianie bądź przepracowanie nie robią
na nim najmniejszego wrażenia, i rozkazuję pójść do pokoju zabiegowego.
Niezwykle uprzejme pielęgniarki raczą Ci tylko burknąć, abyś podsunęła
rękawy swojej bluzki i podała ręce, żeby w spokoju pobrać ci krew.
Wychodzisz
ze szpitala około godziny osiemnastej, zmęczona prawie od razu opadasz
na łóżko,przytulając się do jego poduszki. Starczyło sił Ci tylko na
szybki prysznic. O kolacji już nie wspominając. Ostatnio w ogóle bardzo mało jadasz,
kolacji prawie wcale, obiady też są rzadkością. Pewnie dlatego, że nie
masz dla kogo robić tych obiadów. W domu już nie ma tego wielkiego
łasucha. A może dlatego, że nie masz chęci do życia?
~^~
Parę
minut po dwunastej przekraczasz próg łódzkiego szpitala. Delikatnie
pukasz do gabinetu doktora. Jego twarz jest zmartwiona, co nie wróży nic
dobrego. W końcu wydusza z siebie Mam dla pani dwie wiadomości. Jedną dobrą,drugą nieco gorszą. Która pierwsza? Decydujesz się na pozytywniejszą wersję. Gratuluje, zostanie pani mamą. Jedno zdanie, a Ciebie już ścięło z nóg. Pierwsze, co przychodzi ci do głowy to, kto jest ojcem. Na całe szczęście lekarz to wyjaśnia krótkim To czternasty tydzień.Z
tamtym facetem przespałaś się półtora miesiąca temu. Ale Ty nadal nic z
tegonie rozumiesz, przecież regularnie miałaś miesiączkę, twój brzuch
nadal jest bardzo płaski, nie miałaś typowych objawów ciąży. Doktor po raz kolejny Ci tłumaczy, że To czasami się zdarza, a o brzuch proszę się nie martwić, jeszczeurośnie.
Nie za bardzo uszczęśliwia Cię ta wiadomość. Która samotna
kobieta,porzucona przez mężczyznę swojego życia, ponieważ zdradziła go z
innym, byłaby szczęśliwa z powodu niechcianej ciąży, w dodatku jak się
po chwili dowiadujesz– zagrożonej. Niechcianej? Czy aby? Co prawda
planowałaś założyć z nim rodzinę, ale nie sądziłaś, że tak potoczą się
wasze losy. Musi pani teraz
szczególnie dbać o siebie, zero pracy, zero alkoholu, papierosów. Nie
może pani się przemęczać. Zalecane jest leżenie, ale od czasu do czasu
spacery na świeżym powietrzu też się przydadzą, ale pod żadnym
pozorem nie może pani wychodzić sama! Taaaa, jasne. Będziesz wychodzić z kotem.Gdybyś jeszcze go miała. Musi przestrzegać
też pani diety, żadnych smażonych i niezdrowych rzeczy. Kawa również
jest zakazana w pani stanie. No i co tygodniowa kontrola u ginekologa,on
powinien przepisać pani jeszcze jakieś tabletki.
Wracasz do domu, jak
codziennie wpatrujesz się jego zdjęcie, gładząc płaski brzuch. Całujesz
srebrne ‘M’ zawieszone na szyi i przypominaszsobie chwilę w której on
podarował Ci ten naszyjnik.
Poradzimy sobie maluszku, zobaczysz. Tylko pamiętaj, tatuś nie może się o Tobie dowiedzieć. – szepczesz i ocierasz spływającą po twoim policzku łzę. Łzę bezradności i tęsknoty.
Jak to nie może się dowiedzieć? On musi się koniecznie dowiedzieć! Może to uratuje ich związek? No bo przecież jest jeszcze co ratować prawda?
OdpowiedzUsuń33 year old Executive Secretary Luce Jesteco, hailing from North Vancouver enjoys watching movies like Outsiders (Ceddo) and Playing musical instruments. Took a trip to Yin Xu and drives a Jaguar C-Type. swietny post do poczytania
OdpowiedzUsuń