środa, 2 stycznia 2013

2. Piekielnie Cię kocha.

Z moralnego doła potrafi wyrwać cię tylko praca. Dlatego od dobrego miesiąca pochłaniasz się w niej, bez opamiętania. Pracujesz dzień w dzień, od rana do nocy, ale tylko dzięki temu potrafisz nie myśleć o nim. Jako młoda nauczycielka języka hiszpańskiego w prywatnym liceum oraz w szkółce językowej organizujesz dodatkowe zajęcia, byle tylko ‘coś’ robić. Ale gdy nadchodzi późny wieczór, siadasz otulona jego ulubioną koszulą z truskawkową herbatą w dłoni, i tabliczką czekolady obok. Biała koszula nadal pachnie nim, jego mocnym perfumami. Tylko ona Ci została, po tym gdy Ty byłaś w pracy, on wszedł domieszkania i zabrał wszystkie swoje rzeczy. Od miesiąca nie masz z nim kontaktu, nie widziałaś go ani razu, nie słyszałaś o nim w mediach, a przecież jego drużyna jest najlepszym siatkarskim zespołem w Polsce. Zmęczona całym swoim życiem zasypiasz na kanapie, ściskając jego fotografię w ręce.
~^~
A on, również żyję tylko pracą. Codziennie ma cholerne wyrzuty sumienia, że Ci zostawił. Że nie potrafi Ci wybaczyć. Że Ci ciągle kocha. Na treningu z całej siły wyżywa się na piłce,co przynosi skutek. Przestał być dowcipnisiem, duszą towarzystwa. Ewidentnie nie jest sobą, ty go zmieniłaś. Jest zamknięty w sobie, cichy, smutny. Od czasu do czasu wpadnie do niego jakiś klubowy kolega, ale rzadko zostaje na dłużej,widząc jego zmęczoną i strapioną minę. Wynajął dla siebie malutką,jednopokojową kawalerkę, w której aktualnie mieszka. Podobnie jak Ty, siada wieczorami na parapecie, z miętowym papierosem w ręku, choć wie, że nie powinien palić. I wspomina. Wspomina Ciebie. Marzy. Marzy o tobie. Tęskni. Tęskni za Tobą. I kocha. Piekielnie Cię kocha.

1 komentarz:

  1. Coraz bardziej mi się podoba. Piszesz bardzo lekko i doskonale oddajesz emocje. Podziwiam i gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń