niedziela, 20 stycznia 2013

6. Właśnie dotarło do niego to, że może jeszcze Cię odzyskać, a zarazem stracić.



Trzygodzinna jazda samochodem w ósmym miesiącu ciąży zagrożonej nie jest Ci wskazana. Ale taka zawsze byłaś, prawda? Łamałaś zasady. I uparta też byłaś. Uparłaś się, żeby pojechać do tej pieprzonej Warszawy. Tylko nie spodziewałaś się, że pomiędzy Łowiczem, a Sochaczewem twój synek zechce przyjść na świat, Ty stracisz panowanie nad kierownicą, i wylądujesz w rowie. Poza zwichniętą ręką nic ci nie jest. Och, no dobrze, czujesz jak za chwilkę padniesz z bólu. Brzuch Cię cholernie boli, krzyki już nic nie dają, lekarze zapewniają że dziecku nic nie jest, ale jakoś Ty im nie wierzysz. Każą ci rodzić. TERAZ. Nigdy nie zdawałaś sobie sprawy, z tego, że poród to takie okropieństwo. Wijesz się z bólu na szpitalnym łóżko. Lekarz prosi Cię o numer telefonu, do najbliższej osoby. Bez wahania podajesz jego numer. Twojemu synkowi, jakoś odechciało się już przyjść świat, zmienił decyzję, nie pomagają nawet krzyki i łzy mamusi. No tak, uparciuch i po mamie i po tacie. Ałłłłłłłłłłłłł, po raz kolejny wrzeszczysz.

~^~

Zmęczony po ciężkim treningu opada na ławkę w szatni. Bierze duży łyk wody i powoli kieruję się pod prysznic. Atmosfera w szatni jest jak zawsze głośna i wesoła. Pojutrze gra ważny mecz, Nawrocki daje mu w kość. Będąc już prawie pod kabiną prysznicową, do jego uszu dochodzi sygnał jego komórki. Wraca do szatni, naciska zieloną słuchawkę i mówi krótkie Halo? Po chwili, diametralnie się ożywia i wykrzykuje W którym ona jest szpitalu?  Nie przebierając się, chwyta torbę treningową i wybiega z szatni, nie zważając na pytania i wołania kolegów z drużyny. Z piskiem opon odjeżdża czarnym Audi spod bełchatowskiej Energii. Właśnie dotarło do niego to, że może jeszcze Cię odzyskać, a zarazem stracić. 

*
 Za cholerę mnie się to nie podoba. 
Została tylko jeszcze jedna część, nie wiem jak Wy, ale ja się cieszę.
Na kawie nowy rozdział pojawi się za tydzień, z racji iż za parę godzin wyjeżdżam, ostatni tydzień ferii <3
W razie pytań odsyłam tu.
Całuję ;*